Halloweenowe przyjęcie to coś co my, tygrysy, baaaardzo lubimy. W ogóle, lubimy Halloween. A jak szaleć, to szaleć na całego. Dlatego, w najbliższych dniach przyspieszamy, żeby pokazać Wam jak najwięcej fajnych halloweenowych zabaw, przepisów i innych inspiracji. 🙂
Taaak, Halloween. Choć to „święto” nie jest typowo nasze i wiele osób oburza się na to, że Polacy w ogóle mają czelność je obchodzić, ja nie widzę w tym nic złego. Śmieszą mnie zwłaszcza ci, którzy twierdzą, że te „pogańskie zwyczaje” kłócą się z uroczystością Wszystkich Świętych,a nawet nie raczą sprawdzić, że Halloween obchodzi się 31 października, a Wszystkich Świętych 1 listopada. Czy naprawdę jest coś złego w tym, bo dobrze się bawić jednego dnia, a kolejnego choćby „oddać się zadumie” nad grobami i „z szacunkiem uczcić pamięć o tych, którzy odeszli”? Moim zdaniem, nie.
A jeżeli ktoś faktycznie ma taki wielki problem z tym, że to nie jest nasza tradycja, niech potraktuje Halloween jak sposób nauki o innych kulturach. Święto to obchodzi się przecież hucznie między innymi w Stanach Zjednoczonych. Chyba, że to skrajne przypadki uważające, że wszystko co amerykańskie to zło. Z tym już dyskutować nie potrafię.
Chociaż jest pewna furtka. 🙂 Tak naprawdę, geneza Halloween nie jest do końca jasna. Może początki Halloween wywodzą się z celtyckiego święta na powitanie zimy, albo z rzymskiego święta na cześć Pomony, czyli bóstwa owoców i nasion?
Mniejsza o to. Ważne, że u nas w domu nikt nie widzi nic złego w obchodzeniu Halloween. Co więcej, robimy to z wielką przyjemnością i z chęcią pokażemy Wam garść inspiracji na halloweenowe przyjęcie. 🙂
A co mamy w planach? Oj, trochę tego będzie! 🙂
- parówkowe pająki i mumie,
- potworne parówkowe paluchy,
- serowe kości,
- słodkie paluszki wiedźmy,
- halloweenowe dekoracje,
- drobne upominki dla halloweenowych przebierańców,
- upiorny (a może nie? 🙂 ) marchewkowy tort, …
Ufff, lista jest pokaźna. A kto wie, może znajdzie się na niej jeszcze coś?
W końcu do 31 października zostało nam jeszcze trochę czasu. 🙂
Pierwsze przepisy pojawią się już, już za chwileczkę. Jak dobrze pójdzie, to jeszcze dzisiaj! A zatem, do przeczytania! 🙂
3 thoughts on “halloweenowe przyjęcie – part 1”